29 kwietnia 2017

(Bez)Ser z orzechów- idealny do wszystkiego (wegański i beznabiałowy)


CZEŚĆ!

Dzień dobry Kochani! Zaczynamy długi weekend! Mój potrwa do przyszłego poniedziałku, gdyż nie mam zajęć w czwartki i piątki! Jednak nie piszę do Was, aby się chwalić "ile to wolnego mam czasu" (w rzeczywistości i tak muszę w całości poświęcić go na naukę- sesja is coming...)


Piszę do Was w związku z serem, który ostatnio przygotowałam! Lubicie orzechy nerkowca? Mam nadzieję, że tak gdyż są cennym źródłem witamin, minerałów i niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Orzechy nerkowca bogate są w potas, magnez oraz witaminę K, dlatego zaleca się ich spożywanie w profilaktyce nadciśnienia i chorób serca. Dziś mam dla Was przepis na ser z ich wykorzystaniem- zrobiłam go z myślą o pizzy i powiem Wam, że wyszedł MEGA i świetnie się zapieka na pizzy! A pizza? Też wyszła wspaniała, ale przepis jutro (dodam tylko, że będzie z pełnoziarnistej mąki żytniej oraz orkiszowej). Miłego dnia!!



Składniki 

  • 100g Orzechów nerkowca + woda do namoczenia 
  • 2 Łyżeczki agar agar w proszku

Przyprawy
  • 5 Łyżek płatków drożdżowych 
  • 1 Łyżka granulowanej cebuli suszonej 
  • 1 Łyżeczka czosnku mielonego 
  • Szczypta soli himalajskiej i pieprzu
  • Sok wyciśnięty z jednej cytryny 

Wykonanie

Orzechy wrzucamy do miseczki, zalewamy 300ml przegotowanej/źródlanej wody i pozostawiamy na min. 10 godzin. Następnie blendujemy orzechy w jak najmniejszej ilości wody z ich moczenia (lepiej dodać mniej i stopniowo dolewać, niż dodać za dużo) do powstania bardzo gęstej masy serowej. 

W garnuszku (takim aby zmieściła się masa serowa) rozpuszczamy agar- również w jak najmniejszej ilości wody doprowadzamy go do wrzenia i cały czas mieszając gotujemy min. 3 minutki (w trakcie można dolewać wody, jeżeli wyparowuje). Po tym czasie dodajemy masę serową oraz przyprawy, mieszamy bardzo dokładnie do połączenia sera z wodą i agarem. Gotujemy całość przez 2-3. minutki w razie potrzeby dolewając odrobinę wody- masa ma być jak gęsty jogurt. 

Przelewamy masę do foremki (moja ma 10cm średnicy) i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Wyciągamy i kroimy!


SAMCZNEGO!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz