CZEŚĆ!!
I tak też było ostatnio- zupełnie nie miałam pomysłu co przygotować na obiad. A w związku z tym, że jestem "kolekcjonerką mąk" pomyślałam, że znów zrobię pierogi. Pamiętam, że kiedyś robienie "uzdrowionych" pierogów kończyło się wielkimi porażkami. Natomiast teraz to sama przyjemność!
Te z dzisiejszego przepisu zachwyciły mnie swoim smakiem! Są nieziemskie- przepyszny farsz z tofu i brokułów w orkiszowo-owsianym cieście, które wykorzystujemy maksymalnie (wałkujemy resztki z wykrawania pierogów do momentu, gdy ciasta braknie). Samo ciasto wykonałam z dodatkiem czosnku niedźwiedziego- wyszło wspaniałe! Po prostu musicie tego spróbować. Gorąco polecam i życzę Wam pięknego dnia!
Ciasto (12 mini pierożków)
- 30g Pełnoziarnistej mąki orkiszowej
- 20g Pełnoziarnistej mąki owsianej
- 25g Ciepłej wody
- 1 Płaska łyżeczka soli himalajskiej
- 1 Łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego/natki pietruszki
Farsz
- Ok. 70g tofu z bazylią
- 7 Różyczek brokuł, ugotowanych na parze (do miękkości) lub w wodzie
- Szczypta soli himalajskiej, pieprzu
- 1 Łyżeczka suszonego czosnku
Brokuł, tofu oraz przyprawy blendujemy na gładką masę.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz