CZEŚĆ!
Makaron ach ten makaron- z chęcią by się zjadło, jednak z perspektywy osoby przesadnie zabiegającej o jak najwyższe właściwości zdrowotne każdego posiłku od razu nasuwa się myśl- ok, zjem kaszę.. Czasem jednak trzeba zaszaleć i pozwolić sobie na małe "grzeszki". Dla mnie jednym z nich jest właśnie makaron.
A co przychodzi Nam do głowy, gdy pomyślimy o makaronie? Włochy! I od razu wiadomo co będzie na obiad- spaghetti bolognese, ale zaraz...przecież w tym sosie jest przede wszystkim mięso! I tu z odsieczą przychodzi soczewica, która świetnie "udaje" mięso- więc uszy do góry!
Mój bolończyk jest jednak nieco inny niż wszystkie wegańskie, gdyż zamiast mięsa dodałam nie tylko soczewicę, ale i pieczarki, które równie dobrze wypełniają jego miejsce na patelni. Całość wyszła bardzo aromatyczna- po prostu niebo w buzi! Gorąco polecam i życzę Wam pięknego dnia!
Składniki
- 400g Pieczarek, obranych opłukanych i pokrojonych w kostkę
- 70g Soczewicy zielonej, namoczonej min. 10 godzin i ugotowanej do miękkości (uwaga, aby jej nie rozgotować!)
- 3 Średnie pomidory malinowe, opłukane i pokrojone w kostkę
- 1 Mała marchew, obrana i starta na tarce o grubych oczkach
- 1 Mała pietruszka obrana i starta na tarce o grubych oczkach
- 1 Duża cebula, posiekana w kostkę
- 3 Ząbki czosnku, rozgniecione i drobno posiekane
- 10g Grzybów suszonych, namoczonych w 250mlwody,odsączonych i drobno posiekanych
- 4 Pomidory suszone, drobno posiekane
- 2 Łyżki oliwy z oliwek extra virgin
- 2 Łyżki koncentratu pomidorowego
- Makaron- u mnie 70g/porcję (ugotowany z dodatkiem wody z moczenia grzybów)
Przyprawy
- ½ Łyżeczki rozmarynu
- 2 Łyżeczki oregano
- 1 Łyżeczka bazylii
- 1 Łyżeczka papryki ostrej
- 1 Łyżeczka papryki słodkiej
- Szczypta pieprzu cayenne oraz soli himalajskiej
Na głębokiej patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy na nim
cebulę oraz czosnek. Gdy cebula zeszkli się dodajemy rozmaryn, grzyby oraz
pomidory suszone, podsmażamy przez minutkę. Dodajemy marchew, pietruszkę, pomidory i smażymy przez
2-3 minutki. Następnie dorzucamy pieczarki i dusimy całość pod przykryciem do
miękkości i puszczenia soków przez pieczarki. Gdy tak się stanie, dusimy całość
bez przykrycia do odparowania nadmiaru wody (ok. 20 minut) mieszając od czasu
do czasu drewnianą łyżką. Gdy na patelni
„zrobi się gęsto” dodajemy soczewicę, koncentrat pomidorowy oraz resztę
przypraw i przesmażamy całość 1-2 minutki. Podajemy z makaronem. Gotowe!
SMACZNEGO!
Wygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję- było pyszne! ;-)
UsuńLubię makaron z fasolą, ale ten tez wygląda fantastycznie. Chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńRobiłem, wyszło pyszne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy! Pozdrawiam cieplutko :-)
Usuń