18 kwietnia 2017

Kremowa kokosowa pomidorowa z piekarnika


 CZEŚĆ!!

Dzień dobry 👋Święta za nami, ale nie ma co się smucić, gdyż za dwa tygodnie majówka, która w tym roku wydłuży Nam weekend do środy! Miejmy nadzieję, że pogoda do tego czasu ustabilizuje się, bo to co się teraz dzieje na zewnątrz to totalny miszmasz. W jednej chwili słoneczko w drugiej deszcz…. dziś już nawet padał śnieg- 18 kwietnia? Kalendarz chyba nie kłamie.

W taki dzień przyjemnie jest zjeść coś ciepłego, dlatego mam dla Was przepis na zupkę pomidorową, ale nie taką zwykłą. Mianowicie jest to krem z pieczonych pomidorów malinowych z mlekiem kokosowym! Niebo w miseczce!

Pomidory pieczone z czosnkiem i cebulą są dużo bardziej aromatyczne niż gotowane, a dodatek mleka kokosowego nadaje niepowtarzalnego smaku. Podejrzewam, że Ci z Was, którzy jedli pomidorową z mlekiem kokosowym wracają do niej częściej aniżeli do „zwykłej” pomidorowej. 

Krem sam w sobie jest tak pyszny, że nie potrzebuje wielu przypraw- bazylia i oregano w zupełności wystarczą. Krem możemy podać z naszym ulubionym dodatkiem- makaronem, kaszą, ryżem czy fasolą. Z podanych składników otrzymamy dwie miseczki lub jedną wielką porcję. Gorąco polecam i życzę dużo słoneczka i ciepełka!


Składniki
  • 4 Pomidory malinowe, porządnie opłukane i każdy pokrojony na 8 części
  • 1 Cebula, pokrojona na ćwiartki
  • 4 Ząbki czosnku, nieobrane
  • Szczypta oregano, soli himalajskiej oraz pieprzu

Wszystkie składniki umieszczamy w naczyniu żaroodpornym i pieczemy w temperaturze 220 stopni Celsjusza przez ok. 20 minut
  • 100ml Mleka kokosowego,
  • 200ml Przecieru pomidorowego
  • ½ Łyżeczki bazylii suszonej
  • 1 Łyżeczka oregano
  • 1 Łyżeczka czosnku suszonego
  • Szczypta soli himalajskiej oraz pieprzu

Upieczone warzywa, od razu po wyjęciu z piekarnika, przekładamy do garnuszka (czosnek obieramy ze skórki) i stawiamy na średni ogień. Podgrzewamy do zagotowania mieszając od czasu do czasu. Gdy soki zaczną wrzeć dolewamy przecier pomidorowy i gotujemy całość bez przykrycia, często mieszając drewnianą łyżka. Gdy zupka zgęstnieje ok. 10-15 minut dodajemy mleko kokosowe- w szklance mieszamy mleko z kilkoma łyżeczkami zupy i wlewamy do garnka energicznie mieszając. Zagotowujemy i dodajemy przyprawy. Na ogniu trzymamy ją jeszcze ok. 5 minut, po czym blendujemy na gładko i gotowe!

SMACZNEGO!

2 komentarze:

  1. Genialny pomysł!
    Zapisuję przepis :)
    A śnieg padał dzisiaj i u mnie - zgroza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! U mnie nawet teraz pada i aż nie chce się za okno patrzeć. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń