11 marca 2017

Jak zbudować Buddha bowl?


Cześć!

Nareszcie weekend! Ja mam zamiar spędzić go... AKTYWNIE! co w moim przypadku oznacza "dzień jak codzień". Mama często powtarza "ty w ogóle nie odpoczywasz" i tu ma rację. Jeszcze o tym nie wspominałam, ale jestem rannym ptaszkiem-od kilku dobrych lat wstaję bardzo wcześnie, gdyż UWIELBIAM poranki- ptaszki tak pięknie ćwierkają, słońce wschodzi- czy może być coś piękniejszego?

Według mnie nie, a poza tym kiedy wstaję wcześnie mogę maksymalnie spożytkować dzień. Ktoś mógłby się oburzyć, że przecież to tak samo jakbym wstała o 10:00 i po prostu położyła się później.... niestety tak nie jest, a w szczególności w zimę, kiedy słońce tak wcześnie zachodzi i nie mam np. możliwość iść pobiegać o 17:00, gdyż sama się boję, a nie posiadam kompana do biegania... 

No cóż- może o mnie już dość na dzisiaj, zatem przechodzę do sedna postu. A jest nim Buddha bowl- brzmi znajomo? Oczywiście, gdyż jestem pewna, że większość z Was jada to danie bardzo często, a tym którzy spotykają się z nim po raz pierwszy już tłumaczę co to za twór.



Buddha bowl" (w dosłownym tłumaczeniu-"misa buddy") znana jest również pod nazwą "Glory Bowl" czyli "misa chwały/wspaniałości" jest to danie wzorowane na chińskim Buddha's delight.

 W Chinach tradycją jest, że przez pierwsze pięć dni nowego roku należy stosować dietę wegetariańską w celu oczyszczenia organizmu, a Buddha's delight podawane jest w pierwszym z pięciu dni "oczyszczania". Danie to powinno składać się z min. 10 składników, a w domach gdzie tradycja jest bardzo mocno zakorzeniona liczba składników sięga do 35! 

Stąd właśnie jego odmiana spożywana na całym świecie jaką jest Buddha bowl, gdzie liczy się nie to, aby danie miało konkretną liczbę składników, a to by zawierało min. jeden składnik z konkretnej grupy. Wiele jest źródeł, gdzie znajdziemy informację co powinna zawierać ta misa rozmaitości... niestety nie znajdziemy na nią konkretnego przepisu i reguły mówiącej, które grupy powinna zawierać, dlatego zebrałam informacje, które udało mi się odnaleźć w "internetach" i zrobiłam dla Was przepis w formie grafiki!




Na koniec wspomnę jeszcze tylko, iż danie to jest MEGA zdrowe, oczyszczające i proste, a długość jego przygotowania zależy od wybranych przez Was składników! Gorąco polecam i życzę Wam wspaniałego weekendu!

4 komentarze:

  1. Piękna ta Twoja kompozycja :)
    My również preferujemy wczesne wstawanie, a spać chodzimy zawsze ok.22 :)Grzeczne dzieci z nas ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! To dokładnie tak jak ja- czasem nawet ciężko mi wytrzymać do 22 ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Właśnie odkryłam tego bloga i jestem oczarowana! Kolejna porcja super przepisów do przetestowania. Dziękuję, pozdrawiam i życzę mnóstwa energii do dalszego prowadzenia strony (jest naprawdę świetna!) :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za piękne słowa! Dzięki takim komentarzom wiem, że to co robię ma sens! Jeszcze raz dziękuję, również pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin! <3

      Usuń