Cześć!
Lubicie makaron? Ja bardzo, jednak ze względu na to, iż kasza (która również jest produktem zbożowym) posiada o wiele więcej właściwości odżywczych, a tym samym wspierających nasz organizm, to ona króluje u mnie na stole.
Przyznaje szczerze, że wczoraj zjadłam makaron pierwszy raz od lutego (jeżeli nie stycznia...a nawet grudnia)- tak, tak..dziwne wiem (sama się trochę przeraziłam), ale szkoda mi zamieniać kaszę na makaron, kiedy wiem, że jest ona zdrowsza.
Muszę to jednak zmienić i chociaż raz w miesiącu jeść makaron. W związku z tym, mam dla Was przepis na BOSKIE spaghetti. Użyłam makaronu kukurydzianego, który kupiłam tydzień temu na dziale bezglutenowym w przypływie szaleństwa zakupów. Uważam, że kukurydziany pasuje idealnie do gulaszo-sosu z którym go podałam, mianowicie- dyniowo-batatowo-orzechowy z serową i wędzoną nutką. Oczywiście zamiast makaronu spaghetti możecie użyć penne czy "kolanek".
Gorąco polecam!
- ok. 65g Makaronu kukurydzianego (ugotowanego al dente) + łyżka oleju, aby makaron nie kleił się
- 220g Batata, obranego, opłukanego i pokrojonego w małą kostkę
- 220g Dyni hokkaido, wypatroszonej, obranej, opłukanej i pokrojonej w małą kostkę- taką samą jak batat
- Garść jarmużu, opłukanego i pokrojonego na mniejsze listki
- ok. 100-150ml mleka migdałowego/sojowego/innego orzechowego (bez dodatków)
- 1 Kopiasta łyżka masła orzechowego
- 3 Łyżki płatków drożdżowych
- 3 Ząbki czosnku, rozgniecione i posiekane
Przyprawy
- 1/2 Łyżeczki kurkumy
- 1 Łyżeczka słodkiej papryki czerwonej
- 1/2 Łyżeczki papryki wędzonej
- Szczypta pieprzu cayenne
- Szczypta soli himalajskiej
Przygotowanie
- Makaron gotujemy al dente, odcedzamy
- Na dno garnka wlewamy niewielką ilość wody i dodajemy czosnek, stawiamy na palnik i podgrzewamy chwilkę potrzącają garnkiem
- Gdy woda zacznie wrzeć dorzucamy dynię oraz batata i dusimy do momentu, aż zmiękną, ale nie będą się rozpadać, gdy to osiągniemy- wyciągamy kilka kostek zarówno dyni jak i batata, dodajemy szczyptę soli i dusimy dalej
- Gdy warzywa będą już dość miękkie, ściągamy garnek z palnika, dodajemy masło orzechowe oraz płatki drożdżowe i ubijaczką do ziemniaków zganiatamy zawartość garnka na puree. W kubku łączymy mleko i przyprawy, następnie dadajemy 2 łyżki puree i mieszamy do połączenia składników
- Wlewamy zawartość kubka do garnka i energicznie mieszamy, stawiamy na palnik i podgrzewamy do "bulgotania", wówczas ściągamy z palnika dodajemy makaron oraz jarmuż, czekamy chwilkę, aż lekko przestygnie i podajemy! Gotowe
SMACZNEGO!
pyszny pomysł na makaron :) ja też na co dzień wybieram kaszę, ale np. dziś do pracy zabrałam makaron sojowy który ostatnio bardzo mi posmakował
OdpowiedzUsuńMam właśnie nieotwarty sojowy oraz z groszku i juz od dłuższego czasu sie do nich przymierzam, ale zawsze wybór kaszy mnie od nich odciąga...muszę coś z nimi w końcu zrobić! Pozdrawiam cieplutko! :)
Usuń