CZEŚĆ!
Dzień dobry Kochani! Ostatnio mało mnie tu w związku z masą nauki… Obiecuję, że jak tylko "ogarnę uczelnię" (jeszcze nie wiem kiedy) to wpisy będą częściej. Całe szczęście, że praca już w dziekanacie- jedno zmartwienie mniej!
Żeby nie zanudzać Was studenckim życiem przejdę do przepisu- mianowicie mam dla Was prosty przepis na połączenie dwóch wspaniałych smaków- kiszona kapusta i kopytka! Bardzo smacznie i w dodatku szybko- co dla mnie teraz najistotniejsze. Danie koniec końców wyszło również studenckie- tanie, szybkie i pożywne! Pięknej niedzieli Wam życzę!
Kopytka (porcja dla jednej osoby)
- 250g Ziemniaków (waga przed ugotowaniem)
- 40g Mąki orkiszowej 1850
- 1 Łyża mąki ziemniaczanej
- Szczypta soli himalajskiej
- Nierafinowany olej kokosowy do podsmażenia
Kapusta
- 250g Kapusty kiszonej
- 50g Suchej fasola cannellini lub mała puszka ugotowanej
- 2 Ogórki kiszone, pokrojone w kostkę
- 4 Cebule, posiekane w pióra
- 1-2 Łyżki nierafinowanego oleju kokosowego
Przyprawy
- ½ Łyżeczki rozmarynu
- 1 Łyżeczka czosnku suszonego
- 1 Łyżeczka kminku całego
- Szczypta pieprzu
SMACZNEGO
Bardzo smaczne połączenie. Dzięki mamie nauczyłam się jeść pierogi i kopytka w towarzystwie bukietu surówek (mama kiedyś tak zamówiła i Jej posmakowało, potem ja postanowiłam i również polubiłam). Teraz jeśli jem pierogi lub kopytka (sporadycznie ale jednak) to nie wyobrażam sobie aby nie towarzyszyły im warzywa a zima nawet buraczki ;) Warzywka muszą być :D Kiedyś jadłam kopytka z gotowaną kapustką - nie kiszoną, tak samo pierogi, więc z kiszoną z pewnością też by mi posmakowały chociaż byłoby dla mnie za słono :P Proste i smaczne połączenie :)
OdpowiedzUsuńPS Kapustka też dla jednej osoby? ;)
Słonecznej niedzieli :)
Tak
UsuńAle genialny pomysł! Wieki nie jadłam kopytek :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Dziękuję! Mam nadzieję, że zachęciłam do ich przygotowania!
Usuń