DZIEŃ DOBRY!
Cześć Kochani!! Przeglądając ostatnio grupy wegańskie zauważyłam wpis jednej dziewczyny która napisała, że chyba nigdy nie przekona się do tofu. Szczerze przyznam, że po pierwszym jego spróbowaniu czułam dokładnie to samo. Było to na początku mojego weganizmu i pamiętam jedynie, że uznałam je za OCHYDNE! Dziś tofu UWIELBIAM i nie wyobrażam sobie życie bez niego!
Z perspektywy czasu widzę, że błędem który popełniam było kupienie zwykłego, naturalnego tofu i chęć zjedzenia go jako dodatek do chleba- nie ma co się oszukiwać tofu naturalne jedzone „surowe” smakuje nijak i z pewnością może do siebie zrazić.
Jednak nie należy się poddawać i ruszyć do sklepu (np. Lidla) w celu nabycia tofu wędzonego czy tofu z bazylią. To już zupełnie inna bajka! Takie tofu smakuje zarówno bez dodatków, jak również idealnie nadaje się wszędzie tam gdzie mięsożercy dodają sery.
Gdybym teraz zaczynała swoją przygodę z weganizmem to z pewnością kupiłabym tofu smakowe i dopiero, później zaczęła eksperymenty z naturalnym, ale tylko po obróbce!
A co do mięsożernych to uwielbiam „podsłuchiwać” ich rozmów przy lodówce z tofu- „co to jest? nawet psu bym tego nie dał…” Tak, niestety takie komentarze padają, ale nie ma co się przejmować- w końcu w jakimś celu podeszli do wege półki i może kiedyś zmienią zdanie…
Tymczasem ja mam dla Was przepis na PYSZNE!!! orzechowe tofu- dla tych, którzy próbują przekonać się do naturalnego!
Pięknego dnia!!
Składniki
- Kostka tofu (u mnie polsoja 180g- polecam to w nowszej wersji- kostka jest kwadratowa, a smak o NIEBO(!) lepszy od starej prostokątnej kostki)
- Ok. 10 łyżek mąki z orzeszków arachidowych
- 3 Łyżki otrąb owsianych
- 3-4 Łyżki masła orzechowego
- Ok. 3 łyżek ciepłego mleczka kokosowego (zależy od tego jak płynne masło posiadacie)
- 1 Łyżka sosu sojowego
- Pieprz cayenne- wedle gustu
- ½ Łyżeczki papryki wędzonej
Wykonanie
Tofu zawijamy w ok. 6-5 liści ręczników papierowych (jak prezent), obciążamy (ja postawiłam na nim tacę z pełnym czajnikiem) i pozostawiamy na min. 30 minut, aby odsączyć nadmiar wody. Do miseczki przekładamy masło orzechowe, sos sojowy i dolewamy stopniowo mleko- ta, aby konsystencja przypominała jogurt, na koniec dodajemy przyprawy. Otręby łączymy z mąką z orzeszków. Tofu kroimy na plastry o grubości ok. 0,5 cm, zanurzamy w maśle orzechowym, a następnie obtaczamy w mące i otrębach. układamy na kratce i pieczemy w 200 stopniach Celsjusza po ok. 15 minut z każdej strony. Podajemy z sosami/frytkami- Wasz wybór! (ja podałam z fasolką szparagową i jarmużem)
Tofu to świetny i właśnie jego neutralny smak pozwala na przygotowywanie różnorodnych dań. Twój przepis jest na do dowodem :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechowe tofu :) Super opcja na obiad!
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Super ta panierka!
OdpowiedzUsuńNasze pierwsze spotkanie z tofu również było porażką, a kostka naturalnego tofu trafiła szybko do kosza :)Teraz najbardziej lubimy wersję wędzoną, ale i tak prym wiedzie tempeh :)