Cześć 👋
Kochani! bez zbędnego pisania- mam dla Was BOMBOWY 💣przepis rodem z KFC- nuggetsy z tofu w "panierce" z komosy ryżowej- mięciutkie w środku i wspaniale chrupiące z zewnątrz- dokładnie jak "mięsne" nuggetsy. Do ich wykonania gorąco polecam "tofu z pandą"- jest idealnie aksamitne i (moim zdaniem) najsmaczniejsze. Nuggetsy oczywiście nie są smażone, a pieczone- więc zdrowsze. Do tego frytki z batata i już chyba żaden "mięsożerca" Nam nie podskoczy 💪
Miłego dnia!
Kochani! bez zbędnego pisania- mam dla Was BOMBOWY 💣przepis rodem z KFC- nuggetsy z tofu w "panierce" z komosy ryżowej- mięciutkie w środku i wspaniale chrupiące z zewnątrz- dokładnie jak "mięsne" nuggetsy. Do ich wykonania gorąco polecam "tofu z pandą"- jest idealnie aksamitne i (moim zdaniem) najsmaczniejsze. Nuggetsy oczywiście nie są smażone, a pieczone- więc zdrowsze. Do tego frytki z batata i już chyba żaden "mięsożerca" Nam nie podskoczy 💪
Miłego dnia!
Składniki
Wieczór wcześniej
- 60g Komosy ryżowej,
- Komosę płuczemy do porządku i gotujemy (bez soli) do miękkości (nie do rozgotowania!)
- Studzimy przez noc w lodówce
- 200g Ulubionego tofu
- 3 Ząbki czosnku, rozgniecione i drobno posiekane
- 2 Łyżki nierafinowanego oleju kokosowego
- 1/2 Łyżeczki pieprzu cayenne,
- 1/2 Łyżeczki papryki słodkiej,
- 1/2 Łyżeczki papryki ostrej,
- 1/2 Łyżeczki czosnku szuszonego
- Szczypta kurkumy,
- Tofu kroimy na kwadraty/prostokąty o grubości 1,5-2 cm
- W miseczce łączymy przyprawy oraz posiekany czosnek
- Tofu polewamy olejem kokosowy i wkładamy do przypraw- uwaga trzeba to robić szybciutko, gdyż jak wiadaomo pod wpływem niskiej temperatury tofu, olej twardnieje
- Miseczkę przykrywamy talerzykiem i wkładamy na noc do lodówki
- 20g Siemienia lnianego
- Siemię zalewamy wrzątkiemna noc (ok. 150 ml wrzątku)
Następnego dnia
- Mąka kukurydziana ok. pół szklanki + pieprz czarny + szczypta soli himalajskiej + 1/2 Łyżeczki kurkumy
- Wszystkie składniki łączymy w głębokim talerzu, obok niego stawiamy miseczkę z lnem, a obok niej garnek/miseczkę z komosą przyprawioną 1 łyżeczką papryki słodkiej i szczyptą czosnku
- Tofu polewamy 1 łyżeczką sosu sojowego- tak, aby wszystkie kawałki choć "otarły się" o sos
- Każdy kawałek obtaczamy w mące, potem (za pomocą widela) wkładamy do "jajka" lnianiego, po czym obtaczamy kawałki w komosie- za pomocą dłoni.
- Układamy na kratce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy do chrupkości komosy ok. 50 min. ( Uwagi: na początku piekłam w 200 stopniach Celsjusza na najniższym poziomie piekarnika z włączoną funkcją grzania tylko od dołu- po ok. 10-15 minutach, piekłam na najwyższym poziomie z włącząną górą w temperaturze 170 stopni Celsjusza- gdy góra kotlecików wyglądała jak nuggetsy ze zdjęcia- obracałam na drugą strone i piekłam do chrupkości (dalej w 170 stopniach Celsjusza)
+ Ketchup i bataty- bataty szorujemy, kroimy i pieczemy razem z nuggetsami
SMACZNEGO!
W komosie? Co to za przepis! I jeszcze o tym nie słyszałam i tego nie robiłam? Koniecznie muszę to przygotować!https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńGorąco polecam! Pozdrawiam ;)
UsuńAle pysznie wygląda, aż zgłodniałam))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :D
UsuńMimo iż jestem mięsożercą, chętnie bym spróbowała tego wynalazku :)
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie musisz je przygotować! Pozdrawiam :D
Usuń